Na Ford Nationals było wielu ciekawych ludzi, dużo Mustangów, prezentacja nowego Shelby GT350, ale żadnego oryginalnego Bullitta.
Kiedy pokazałem zdjęcia Bullitta (o którym pisałem w poprzednim wpisie) mojemu znajomemu, jego reakcja była bardzo zaskakująca. Okazało się, że to właśnie on odsprzedał tego Mustanga obecnemu właścicielowi. Auto było wtedy w kolorze czerwonym i znajomemu nawet udało się odnaleźć jego zdjęcia w archiwum. Stan auta znacząco się nie zmienił przez te lata, poza wyremontowanym silnikiem i zmianą koloru z powrotem na zielony, ale tak jak pisalem wczesniej nie był to Highland Green. Porozmawialiśmy chwile o ówczesnym i obecnym stanie auta i pojechaliśmy na kolację. Ostatniego dnia Ford Nationals temat Bullitta powrócił i wtedy właśnie znajomy przyznał mi się, że też ma takiego, którego kupił dwa lata temu na Ford National, ale że trzyma go dla siebie i planuje wyremontować jak nazbiera trochę więcej funduszy. Zrobił w nim do tej pory większość blacharki i odstawił do garażu,