Deals Of The Week 14.02.2020
W USA dostępność klasyków jest dużo większa, więc znajdziemy Ci dokładnie to czego szukasz. Tymczasem zapraszamy na podsumowanie najlepszych okazji zza oceanu! W tym tygodniu pojawiło się kilka naprawdę interesujących samochodów.
Mustang Kabriolet 1964 – 150 000 PLN
Cena zawiera zakup auta, transport morski i lądowy, wszystkie opłaty importowe, rozładunek, wszystkie formalności i dokumenty w USA i PL, rzeczoznawcę, konserwatora, urząd celny, badanie techniczne, tłumaczenia i wszystko co niezbędne do zarejestrowania auta jako zabytek.
Co wiemy z ogłoszenia?
Dzisiaj walentynki, więc od razu prześlij link do swojej drugiej połówki – niech wie gdzie szukać prezentu, z którego się szczerze ucieszysz 🙂
Zaczynamy od wyjątkowego auta w naprawdę atrakcyjnej cenie. Mustang Kabriolet z pierwszego roku produkcji! Oznaczony został literką „D” w numerze VIN, która występowała jedynie w 1964 roku – czyli fabrykę opuścił z wersją silnika 289ci o mocy 210kM! Dodatkowo świetna kombinacja kolorystyczna… ciemnoniebieski lakier, jasny dach oraz piękne jasne wnętrze, które uzupełnia środkowa konsola, moim zdaniem wygląda rewelacyjnie. A teraz wyobraź sobie letni sobotni poranek. Schodzisz do garażu, przekręcasz kluczyk, słyszysz bulgot V8mki, otwierasz dach, zapinasz Drive na automatycznej skrzyni biegów i razem z żoną/dziewczyną/kochanką jedziesz za miasto… Brzmi jak idealny weekend?
A to wszystko za 150 000 PLN po wszystkich opłatach.
Chevy Chevelle 1969 – 206 000 PLN
Cena zawiera zakup auta, transport morski i lądowy, wszystkie opłaty importowe, rozładunek, wszystkie formalności i dokumenty w USA i PL, rzeczoznawcę, konserwatora, urząd celny, badanie techniczne, tłumaczenia i wszystko co niezbędne do zarejestrowania auta jako zabytek.
Co wiemy z ogłoszenia?
Chevelle Super Sport z 1969 to połączenie pięknej sylwetki z charakterem prawdziwego Muslce Cara. Stonowany niebieski lakier i charakterystyczny dla epoki vinylowi dach sprawiają wrażenie spokojnego auta, ale zaraz pod odpaleniu zmieniamy zdanie. Pod maską Big Block 396ci (największy w tym roczniku) spięty z automatyczną skrzynią biegów, która ma kultowy już lewarek zmiany biegów tzw. Horseshoe shifter. Dodatkowo ma wspomaganie kierownicy i wspomaganie tarczowych hamulców co zdecydowanie wpływa na komfort jazdy.
Dodge Challenger 1970 – 258 000 PLN
Cena zawiera zakup auta, transport morski i lądowy, wszystkie opłaty importowe, rozładunek, wszystkie formalności i dokumenty w USA i PL, rzeczoznawcę, konserwatora, urząd celny, badanie techniczne, tłumaczenia i wszystko co niezbędne do zarejestrowania auta jako zabytek.
Co wiemy z ogłoszenia?
Niektórzy na Challengera chcą umieścić w segmencie „Pony Car”, ponieważ był mniejszy od Chargera i był nieco spóźnioną odpowiedzią na sukces sprzedażowy Mustanga i Camaro. Moim zdaniem w wersji RT to „Muscle Car” z krwi i kości. Jak inaczej nazwać prawie pięciometrowy, dwudrzwiowy samochód z Big Blockiem 383ci (~6,3l), który tylko czeka żeby zerwać asfalt.
Ten z ogłoszenia jest właśnie w wersji RT z silnikiem 383ci (matching numbers), który spięty jest z automatyczną skrzynia 727. Swoje życie spędził w słonecznej Kalifornii gdzie panuje najlepszy klimat dla klasycznych samochodów i kilka lat temu przeszedł gruntowny remont. Dodatkowym smaczkiem jest również bogatszy pakiet SE, dzięki czemu ma ładniejsze wnętrze z drewnianymi elementami i ładniejszym obszyciem foteli. Za komfort jazdy odpowiada wspomaganie kierownicy i wspomaganie tarczowych hamulców. Całość dopełnia świetny fioletowy kolor „Plum Crazy”
Chevy Corvette C2 – 277 000 PLN
Cena zawiera zakup auta, transport morski i lądowy, wszystkie opłaty importowe, rozładunek, wszystkie formalności i dokumenty w USA i PL, rzeczoznawcę, konserwatora, urząd celny, badanie techniczne, tłumaczenia i wszystko co niezbędne do zarejestrowania auta jako zabytek.
Co wiemy z ogłoszenia?
Na wstępie muszę zaznaczyć, że druga generacja Corvetty jest moją ulubioną. Jest po prostu śliczna… popatrzcie tylko na jej fajny tyłek. Szczególnie dobrze wygląda w głębokim czarnym lakierze „Tuxedo Black”, który mistrzowsko uzupełnia się z jasnym wnętrze „Saddle”. Ale nie liczy się tylko wygląd. Zaglądając jej w serce (silnik oczywiście) możemy zobaczyć końcówkę numeru VIN a to oznacza, że jest to oryginalny silnik – dokładnie ten sam, z którym opuściła fabrykę. Możemy też zobaczyć numer suffix (SD), który wskazuje, że jest to mocniejsza wersja silnika 327ci (5,35l) o mocy 300kM, który jest spięty z automatyczną skrzynią biegów. Dodatkowo ma wspomaganie kierownicy.
Podsumowując:
– Jest piękna
– Ma wartość kolekcjonerką i inwestycyjną
– Jest mocna i komfortowa
– Cena jest atrakcyjna… Hagerty idealny egzemplarz wycenia 82 000$
Ma wszystko czego potrzebuje klasyk.
Mustang Mach1 Cobra Jet 1969 – 322 000 PLN
Cena zawiera zakup auta, transport morski i lądowy, wszystkie opłaty importowe, rozładunek, wszystkie formalności i dokumenty w USA i PL, rzeczoznawcę, konserwatora, urząd celny, badanie techniczne, tłumaczenia i wszystko co niezbędne do zarejestrowania auta jako zabytek.
Co wiemy z ogłoszenia?
Zestawienie najlepszych okazji tygodnia zamykamy Mustangiem, którego również ciężko nazwać „Pony Carem”. W 1969 roku Mustang dojrzał – stał się masywniejszy i bardziej zadziorny. Pakiet GT zastąpił kultowy Mach1 a do najlepszych wersji wkładano siedmiolitrowy silnik Cobra Jet. Ten silnik występował w dwóch wersjach – ta mocniejsza miała charakterystyczny wlot powietrza w masce, dzięki czemu zza kierownicy widać jak silnik pracuje. Oznaczane były literką R w numerze VIN i ten Mustang z ogłoszenia jest w dokładnie takiej specyfikacji. Dodatkowo ma automatyczną skrzynię biegów, wspomaganie kierownicy i wspomaganie tarczowych hamulców. Całość dopełnia charakterystyczny lakier „Indian Fire”.