Tag: 1968

Posts related to 1968

Wracając do mojego Bullitta – dużo się nie zmieniło. Zacząłem się coraz bardziej niecierpliwić. Zacząłem prosić o konkretne terminy na wykonanie poszczególnych najdrobniejszych czynności. Prosiłem o zdjęcia wykonanej pracy oraz wszystkich najdrobniejszych szczegółów, numerów silnika itp. Sytuacja stawała się coraz bardziej napięta i pewnego dnia znajomy zaproponował mi, że gdybym znalazł innego Bullitta to chętnie zwróci mi pieniądze. Podziękowałem i wziąłem na wstrzymanie. Minął rok od terminu w którym miałem odebrać auto. Przez cały ten czas nie znalazłem auta które spełniałoby moje wymagania. Raz tylko pojawiła się nadzieja, ale szybko się rozmyła. Ogłoszenie pojawiło się 14 min przed tym jak je zobaczyłem i nawet nie czytając do końca zadzwoniłem do właściciela. Był on już na telefonie z drugim zainteresowanym, który niestety kupił auto bez wahania oferując pełną kwotę, bez pytania o szczegóły. Mustang był znacznie poniżej ceny rynkowej a właściciel sprzedawał, bo nie miał siły dokończyć projektu, które zaczął przed laty. Auto miało zrobioną całą

Zmiana planów!
Wszystko stało się bardzo szybko, dlatego cofnę się dwa dni wstecz, kiedy na jednym z portali pokazał się interesujący Mustang. Jak go zobaczyłem 40 min po wystawieniu ogłoszenia to pomyślałem: „pewnie już za późno”, gdyż auto było w bardzo dobrej cenie. Niestety w ogłoszeniu było tylko jedno zdjęcie, a jego treść wyglądała dokładnie tak: „1968 mustang gt 390 4 speed bullitt look alike fastback be the king of cool”

Dzwonię do właściciela i mówię, że jestem zainteresowany mustangiem, a jego pierwsze pytanie „Skąd dzwonisz? Bo ja go wystawiłem tylko lokalnie bo zależy mi na szybkiej sprzedaży i akceptuję tylko gotówkę.” Powiedziałem mu, że mam do niego kawałek i że będę potrzebował trochę czasu na zorganizowanie gotówki, ale jeżeli auto będzie takim jakiego szukam to jestem gotowy jutro z rana zarezerwować bil [...]

Kolejna zmiana planów

Nie uwierzycie, kupiłem kolejnego Bullitta. Tym razem jest to czego szukałem przez ostatnie kilka lat.

Jak tylko zobaczyłem ogłoszenie zadzwoniłem do właściciela i powiedziałem, że chcę jak najszybciej obejrzeć auto. Powiedział mi, że już ma dwie osoby, jedna w drodze, a druga umówiona na jutro. Zacząłem dopytywać o szczegóły. Oryginalny S-code z 68 roku, oryginalnie Highland Green (aktualnie czerwony), z 4 biegową manualną skrzynią biegów, oryginalnie z Luxury interior, dolną oraz górną konsolą. Bliżej Bullitta już się nie da. Tej okazji nie mogłem odpuścić. Zaproponowałem mu, że kupię auto bez oglądania. Poprosiłem tylko o kilka zdjęć szczegółów, które mnie interesowały. Powiedział mi, że obiecał już drugiemu zainteresowanemu, że nie sprzeda dopóki tamten nie dojedzie. Powiedziałem, żeby dał mi znać jak dostanie ofertę od niego i niech wstrzyma się ze sprzedażą. Za chwilę dostałem zdjęcia o które prosiłem. Wszystko się zgadzało – to było moje wymarzone auto!
Zadzwoniłem jeszcze   raz i

    Back to top
    Marzysz o własnym klasyku?Zostaw adres e-mail a nie ominie Cię żadna okazja!

    Każdego tygodnia w Stanach pojawia się kilka wyjątkowych okazji klasyków. Wiele z nich znika z lokalnego portalu ogłoszeniowego tego samego dnia. Sztuka polega na tym, żeby być pierwszym który kontaktuje się właścicielem.