Ford Mustang Fastback 1969
[:pl]W poprzedni weekend przebyliśmy w sumie 4000 km, aby przeprowadzić inspekcję świetnego Mustanga Fastbacka z 1969 roku w kolorze „Candyapple Red”. Tym razem wszystko zaczęło się od wiadomości na naszym facebook’owym profilu z zapytaniem o Fastbacka o bliżej nie określonej specyfikacji. Właściciel koniecznie chciał V8 w modelu pierwszej generacji. Kilka ustaleń i wybór padł na rocznik 1969. To własnie w 69-tym Ford przeprowadził lifting mający na celu odświeżenie Mustanga a wprowadzone zmiany stały się podwalinami pod drugą generację. Samochód urósł (dł.+100cm/szer.+20cm) i nabrał agresywnego wyglądu. Oprócz tego zaoferowano klientom kilka nowych silników m.in. Windsor o pojemności 351 cali sześciennych (5,75l) i mocy 250 kM, który został oznaczony literą H w numerze VIN. Takiego właśnie Mustanga pojechaliśmy obejrzeć.
Na miejscu przywitał nas Mike, który był właścicielem auta od 20 lat. Kupił go od dealera Forda, który tuz przed sprzedażą przeprowadził generalny remont silnika. Mike używał Mustanga bardzo okazjonalnie i tuz przed nasza wizyta zaprowadził go do mechanika, który zajmował się nim przez ostatnie 20 lat. Wymienione zostały filtry, płyny, świece, uszczelki i drobne niedociągnięcia jak np. nie działający zamek drzwi pasażera.
My zastaliśmy już auto bardzo dobrze przygotowane do inspekcji. Po oględzinach wykonaliśmy szybki telefon do nowego właściciela, dokładnie opisując stan techniczny i wysłaliśmy kilka fotek detali, które nie były widoczne w ogłoszeniu. Strategie negocjacji oraz cenę za jaka chcemy go kupić ustaliliśmy jeszcze przed wyjazdem. Mike był twardym negocjatorem, bo jak podkreślał wiele razy nie musiał sprzedawać auta i włożył sporo $$ w przegląd i dopracowanie wszystkich szczegółów przed naszym przyjazdem. Ostatecznie kopiliśmy auto za tyle za ile planowaliśmy.
Mike był bardzo przywiązany do swojego Mustanga, a podczas „test drive’u” nie dało się niezauważany, że auto jest bardzo znane jest w całej okolicy. Dostaliśmy tez dużo od wielu przypadkowo spotkanych ludzi.
Mik’owi bardzo zależało na tym, żeby auto trafiło w dobre ręce i tak się właśnie stanie. Jeszcze przed wyjazdem Mustang zostanie zapakowany nowymi chromami, klamkami, zestawem zegarów, uszczelkami, amortyzatorami oraz kilkoma drobnymi dodatkami. Zapowiada się pracowita zima! Niezmiernie cieszy nas fakt, że mogliśmy pomóc skompletować wszystkie części, które pozwolą naszemu klientowi doprowadzić go do stanu z lat świetności. To jest właśnie to co miłośnicy klasycznej motoryzacji lubią najbardziej. Wypatrujcie go na Polskich drogach i pozdrawiajcie dumnego właściciela!
Panie Robercie gratulujemy![:en]Last weekend we traveled almost 4000km to buy a nice 1969 Candyapple Red Mustang Sportsroof for one of our customers. This time it all started with a message on our Polish version of the facebook page. Our client was not fully decided on what Mustang he wants to buy, so we quided him through different options and pros and cons of each of them. He knew that we wants a first generation V8. Really quick we got to a conclusion that 1969 would be the best year. That was the year when Mustang went through the facelift, grew 100cm in length and 20 cm in width and the bodylines became a little more aggressive. This car is equipped with 351ci (5,75l) Windsor engine generating 250HP. It was marked with H letter in the VIN number.
When I arrived we met Mike, who was the owner for the last 20 years. He purchased the car from Ford dealer, who rebuilt the whole engine just before selling it. Mike was using the car very occasionally and did not have any problems with it since then. Right before our visit, he took it to the mechanic that was doing all the inspections and maintenance on the car in the last years who once again went through the car and replaced all the filters, fluids, sparks plugs, seals and fixed little things like door latch that was not working.
When we arrived Mustang was prepared well for any inspection. All the documents and numbers appeared to be in order. Mechanical condition was very good, so we took couple pictures of the details not visible in the ad and sent them to our client. Quick phone call and we started the negotiations. We have the strategy and the maximum purchase price agreed before we even went there. Mike was a tough negotiator, as he put a lot of $$ in recent service and tune up. Long story short we bought it for the price we planned on.
Mike was very attached to his car and during the test drive it was clear that the car was well known in the town. We also received a lot of from random people.
It was very important for Mike to sell the car to the right person and that’s what happened. Before we ship it to Europe it will be packed with all the new chromes, door handles, gauges, instrument cluster, weather-stripping, shocks, and many many more parts. It’s going to be a busy winter. We are also very happy that we could help to make that dream come true!
Congratulations Robert![:de]Im letzten Wochenende haben wir eine Strecke von 4000km zurückgelegt, um eine Prüfung des Mustangs Fastback von 1969 Jahr in der Farbe „Red Candyapple“ durchzuführen. Dieses Mal begann es alles mit einer Nachricht auf unserem Facebook-Profil. Der Kunde fragte nach einem Fastback mit V8 von der erste Generation. Das Ergebnis traf auf das Jahr 1969. In diesem Jahr hat der Ford ein Facelifting durchgeführt. Das Auto wuchs 100cm in der Länge und 20cm in der Breite und nahm ein aggressives Aussehen. Dieses Fahrzeug ist mit einem 351ci (5,75i) 250HP Windsor Motor ausgestattet. Es wurde mit „H“ in der VIN-Nummer gekennzeichnet.
Vor Ort begrüßte uns der Mike, der das Auto sein 20 Jahren besitzt. Er kaufte es von einem Ford-Händler, der kurz vor dem Verkauf den Motor umgebaut hat. Mike war mit dem Auto selten gefahren und holte er den Mustang zu einem Mechaniker kurz von unserer Besichtigung. Der Mechaniker kümmerte sich um das Auto in den letzten 20 Jahren. Es wurden alle Filter, Flüssigkeiten, Kerzen, Dichtungen und andere kleine Dinge wie zum Beispiel: Schloss von der Tür ausgetauscht.
Wir trafen schon das Auto in sehr gutem Zustand an. Nach der Prüfung haben wir dem neuen Eigentümer angerufen und beschrieben wir genau den Zustand sowie ein paar Fotos mit Details geschickt, die nicht Sichtbar auf das Inserat waren. Wir haben schon vor der Abreise eine Strategie für Verhandlungen und der Preis vereinbart. Der Mike war ein harter Verhandlungspartner, weil er das Auto nicht unbedingt verkaufen wollte und hat viel Geld vor unserer Ankunft in die Überprüfung investiert. Schließlich kauften wir das Auto für den erwarteten Preis.
Der Mike hatte große Verbundenheit mit seinem Auto und währen Probefahrt konnte nicht unbemerkt sein. Der Wagen ist sehr ortsbekannt. Wir haben auch viel von unbekannten Menschen bekommen.
Für Mike war es sehr wichtig, damit das Auto zu treuen Händen verkaufen und es wird passieren. Bevor wir das Auto nach Europa schicken werden es mit neuem Chrom, neuen Türgriffen, Uhren-Satz, Dichtungen, Stoßdämpfer und viele andere Teile verpackt. Es wird ein arbeitsreicher Winter sein. Wir freuen uns sehr, dass wir die Träume unseres Kunden erfüllen könnten.
Wir gratulieren Robert!
[:]
Każdego tygodnia w Stanach pojawia się kilka wyjątkowych okazji klasyków. Wiele z nich znika z lokalnego portalu ogłoszeniowego tego samego dnia. Sztuka polega na tym, żeby być pierwszym który kontaktuje się właścicielem.
